Ogólne informacje |
|
Model |
Motorola SLVR L7 |
Rodzaj karty SIM |
Budowa |
|
Rozmiar |
113 x 49 x 11 mm (wys. x szer. x grub.) |
Waga |
96 g |
Wyświetlacz |
|
Rozdzielczość |
176x220 |
Ilość kolorów | 256 |
Aparat |
|
Główny |
|
Video |
tak |
Bateria |
|
Akumulator |
Li-Ion |
Pojemność |
840 |
Czas czuwania |
14.6 dni (350 h) |
Maksymalny czas rozmów |
400 min. (6.7 h) |
Sieć |
|
GSM |
850 900 1800 1900 [MHz] |
Transmisja danych |
|
GPRS |
tak |
EDGE |
nie |
HSCSD |
nie |
WAP |
tak |
brak ocen
Wartość współczynnika SAR informuje, jak dużo energii wypromieniowanej przez dany aparat absorbowane jest przez organizm użytkownika. SAR określany jest w watach/kg tkanki.
Komunikacja |
|
WiFi |
nie |
Bluetooth |
tak |
Inne |
|
Wiadomości |
|
SMS |
tak |
EMS |
tak |
MMS |
tak |
Push To Talk |
tak |
Klient e-mail |
tak |
Multimedia |
|
Radio |
nie |
Dyktafon |
nie |
Obsługa MP3 |
tak |
Java |
tak |
Pozostałe funkcje |
|
System głośnomówiący |
tak |
Alarm wibracyjny |
tak |
Budzik |
tak |
Kalkulator |
tak |
Zegar |
tak |
Informacje dodatkowe dotyczące modelu |
miniUSB Mała zgrabna i powabna - nie to nie o niej , jej gabaryty mówią same za siebie 113 na 49 mm to dość sporo jak na zwykły telefon, no nie taki zwykły, zaczarowany. Tak dobrze przeczytaliście zaczarowany już w pierwszej chwili oczarował mnie swą grubością bo 11mm to mało, bardzo mało. Ale zacznę od początku. Było lato 2008, swoje wakacje ze swoim zasłużonym Soniaczem wędrowałem od komisu do komisu szukając czegoś "ciekawego" jednak za 200 zł nic nie było, no prawie nic. Nic mi się nie podobało wszystko było jakieś takie grube, aż w końcu ujrzałem ją od niechcenia. Poprosiłem, aby mi ją pokazano i wziąłem do ręki dość ciężki i jakiś taki zimny, no tak w końcu ma metalową pokrywę na baterię, w lewym boku przyciski do nagłośnienia i przyciszania oraz programowalny klawisz funkcyjny, jak ktoś go gdzieś nazwał. Na lewej ściance ma przycisk od aparatu - nieporęczny i umiejscowiony za wysoko, ale to dlatego, że pod sobą ma slot kart pamięci (w instrukcji pisze, że do 512 ale na 1gb też pociągnie). Na tyle ma aparat VGA (standard jak na tamte czasy) jednak zdjęci robione nim nie wychodzą za dobrze, są takie nierealne. Z przodu ma wyświetlacz 1,9" o rozdzielczości 176/220, a pod nim wielkie klawisze osadzone na gumie - są dość wygodne i dobrze ktoś pomyślał, aby miały dodatkowy klawisz funkcyjny, który prowadzi do menu i wszystkich opcji jakie można w danej chwili wykonać. No nic ciekawego - pomyślałem jednak coś mnie podkusiło zapłaciłem i przyniosłem do domu, w pudełku znalazłem instrukcję gwarancję, ładowarkę i kartę. Wracając do historii, uradowany, że mam kartę pożyczyłem od kolegi kabel mini usb i połączyłem się z kompem. Wgrałem co tylko mogłem i zacząłem się bawić i jak się okazało na takim intensywnym użytkowaniu bateria trzyma 2/3dni, a czas ładowania to 2 godziny. I tak to było z moją Motką którą mam do dziś i gdyby tylko ten jego aparat był nieco lepszy... Widzicie sami, że ten "blaszak" musi być zaczarowany z koro wytrzy |
Opinie użytowników
zobacz wszystkie opinie