Czytnik linii papilarnych w telefonie – jak działa, czy warto?

Czytnik linii papilarnych w telefonie – jak działa, czy warto? (Unsplash)

Trudno sobie w dzisiejszych czasach wyobrazić nowy smartfon bez czytnika linii papilarnych. Na telefonach obecnie przechowujemy mnóstwo dla nas ważnych informacji. Chcąc chronić swoją prywatność i dostęp do wrażliwych danych przed osobami trzecimi, większość osób ustawia blokadę wyświetlacza. Kiedyś najpopularniejsze były hasła i kod PIN, teraz jest to odcisk palca. Jak taka forma zabezpieczenia działa? Jest to rozwiązanie wygodne, ale czy także bezpieczne?

Jak działa czytnik linii papilarnych?

Istnieje kilka rodzajów czytników linii papilarnych, przy czym różnią się one zarówno zasadą działania, jak i skutecznością. Jednak co do zasady, mechanizm jest podobny. Skaner linii papilarnych tworzy obraz naszego odcisku palca i zapisuje go. W momencie, kiedy chcemy odblokować telefon, dochodzi do porównania aktualnie przykładanego palca z tym będącym w systemie.

Podczas weryfikacji nie dochodzi jednak do całościowego porównania obu odcisków. Pod uwagę brane są jedynie cechy charakterystyczne. Wystarczy około 40% zgodności pomiędzy skanem zapisanego odcisku palca a tym, który jest przykładany. Inną formą biometrycznej autoryzacji stosowaną w smartfonach jest rozpoznawanie twarzy (czytaj więcej na Face ID - jak działa rozpoznawanie twarzy w telefonie).

Czytnik linii papilarnych w telefonie (fot. rawpixel.com)
Czytnik linii papilarnych w telefonie (fot. rawpixel.com)

Czy warto korzystać z czytnika linii papilarnych?

Trudno przejść obok największej zalety tego rozwiązania, jaką jest wygoda. Konieczność ciągłego wpisywania hasła lub kodu PIN powodowała, że wielu ludzi wolało nie ustawiać żadnego zabezpieczenia. Wprowadzenie zabezpieczeń biometrycznych, czyli opartych o charakterystyczne fizyczne cechy człowieka, zrewolucjonizowała nasze podejście.

Warto jednak mieć na względzie, że nie jest to niezawodna forma zablokowania naszego telefonu. W ramach przeprowadzonego testu ekspertom udało się złamać zabezpieczenia w przypadku 80% urządzeń. Faktem, który powinien nam dać do myślenia, jest konieczność ustawienia kodu PIN, nawet jeżeli zdecydujemy się na używanie odcisku palca bądź systemu rozpoznawania twarzy.

Technologia ta jest jednak cały czas udoskonalana, a jej skuteczność coraz wyższa. W przypadku, gdy na telefonie nie przechowujemy bardzo istotnych informacji, jest to jednak rozwiązanie bardzo dobre. Musimy jednak zgodzić się na kompromis, w ramach którego w zamian za oszczędność czasu i wygodę, przystajemy na nie w pełni skuteczne zabezpieczenie.

Komentarze

Brak komentarzy. Dodaj poniżej swój komentarz do artykułu.

Pole jest obowiązkowe
Pole jest obowiązkowe
Dziękujemy za komentarz. Wkrótce twój komentarz zostanie zweryfikowany i opublikowany na stronie.
Napotkaliśmy problem na serwerze podczas dodawania komentarza.
Dodając komentarz zobowiązujesz się do przetrzegania regulaminu oraz zasad zdefiniowanych w polityce prywatności i polityce cookies.