Telekomunikacja Polska będzie prowadzić skup akcji własnych do maksymalnej wartości 700 mln zł w celu ich umorzenia w dniach od 14 czerwca, nie dłużej niż do 31 grudnia 2007 roku.
Poinformowała spółka w komunikacie.
"Program rozpocznie się w dniu 14 czerwca 2007 roku i będzie prowadzony nie dłużej niż do 31 grudnia 2007 roku, lub do czasu gdy wysokość środków wykorzystanych na jego realizację osiągnie 700.000.000 złotych" - czytamy w komunikacie.
Firma podała, że ustalono iż zarząd kierując się interesem spółki może po zasięgnięciu opinii rady nadzorczej zakończyć program przed wygaśnięciem upoważnienia udzielonego przez zwyczajne walne zgromadzenie, lub zrezygnować z przeprowadzenia programu.
"Cena, za którą akcje są nabywane, nie może być wyższa niż wartość wyższa spośród ceny ostatniego niezależnego obrotu i najwyższej bieżącej niezależnej oferty w transakcjach dokonywanych podczas sesji GPW" - czytamy dalej.
Podano także, iż liczba akcji nabywanych przez spółkę jakiegokolwiek dnia w czasie programu nie może przekroczyć 25% średniego dziennego wolumenu obrotów akcji w ciągu 20 dni poprzedzających dzień zakupu.
Zarząd TP SA poinformował, że otrzymał informację od France Telecom SA - strategicznego akcjonariusza firmy - że nie planuje udziału w programie.
W maju WZ zdecydowało, że program buy-backu obejmie max. 5% kapitału spółki. Środki przeznaczone na jego realizację programu będą pochodzić wyłącznie z utworzonego z zysków kapitału zapasowego.
TP SA miała po audycie 2.094 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypisanego akcjonariuszom jednostki dominującej w 2006 roku wobec 2.216 mln zł zysku rok wcześniej. W ujęciu jednostkowym, w 2006 roku spółka miała 1.055 mln zł zysku netto wobec 1.172 mln zł zysku rok wcześniej.
Największym akcjonariuszem TP SA jest France Telecom z 47,5% akcji uprawniających do takiej samej liczby głosów na WZ. Skarb Państwa ma 3,87% akcji operatora.
Źródło: ISB, WirtualneMedia
TP SA przeprowadzi buy-back za max. 700 mln zł
Komentarze
Brak komentarzy. Dodaj poniżej swój komentarz do artykułu.