Co oznacza przyjście Glapińskiego

Powołanie na stanowisko prezesa Polkomtela z czysto politycznych przyczyn Adama Glapińskiego może oznaczać, że dojdzie do zmian w strukturze akcjonariatu drugiego co do wielkości polskiego operatora komórkowego - pisze Gazeta Prawna.

Jeśli po wymianie prezesa w Polkomtelu nastąpią zmiany na średnim szczeblu zarządzania, to będzie to bardzo zła wiadomość - powiedział Gazecie Prawnej Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK.

TDC półtora roku temu wystawił na sprzedaż swój pakiet 19,61% akcji za 860 mln euro. Pakiet mieli kupić - proporcjonalnie do liczby posiadanych akcji - pozostali akcjonariusze. Transakcję zablokował Vodafone, który - jak oceniają analitycy - obawia się marginalizacji swej roli w spółce. Plany sprzedaży swoich udziałów, jeszcze w tym roku, ma też PKN Orlen.

A jeśli w wyniku zmiany prezesa Polkomtela Vodafone miałby mieć szanse na zwiększenie zaangażowania w spółce, ku czemu podobno skłania się Skarb Państwa, to długoterminowo jest ona pozytywna. Ale to są spekulacje - dodał Puchalski.

Docelowo mało prawdopodobna jest taka struktura akcjonariatu, w której polscy wspólnicy będą mieli większość akcji spółki - dodaje Krzysztof Kaczmarczyk, analityk Deutsche Banku.

Źródło: Gazeta Prawna, Telepolis

Komentarze

Brak komentarzy. Dodaj poniżej swój komentarz do artykułu.

Pole jest obowiązkowe
Pole jest obowiązkowe
Dziękujemy za komentarz. Wkrótce twój komentarz zostanie zweryfikowany i opublikowany na stronie.
Napotkaliśmy problem na serwerze podczas dodawania komentarza.
Dodając komentarz zobowiązujesz się do przetrzegania regulaminu oraz zasad zdefiniowanych w polityce prywatności i polityce cookies.