Nauczyciele coraz bardziej tracą nerwy w walce z telefonami komórkowymi w szkołach. Czytają na głos SMS-y uczniów lub wymyślają inne kontrowersyjne sposoby łamiące prawo. Bez winy nie pozostają uczniowie, którzy na lekcjach bawią się telefonami.
Nauczyciele przy całej klasie czytają na głos SMS-y uczniów, którym podczas lekcji zadzwoni telefon komórkowy. Gdy zadzwoni telefon komórkowy uczeń musi wyrzucić go przez okno. Depozyt karty SIM. To jedynie kilka przypadków walki nauczycieli z dzwoniącymi podczas lekcji telefonami komórkami opisanych przez dziennik Metro .
Takich przypadków jest wiele. Wystarczy przeszukać uczniowskie fora internetowe. Z ankiety przeprowadzonej przez kuratorium wynika, że nauczyciele mają problem z uszanowaniem prywatności korespondencji uczniów. Śląski kurator oświaty przyznaje, że czytanie SMS-ów oraz przeglądanie przez nauczycieli telefonów swoich uczniów jest niezgodne z prawem.
Oczywiście najbardziej winni w tym wszystkim są uczniowie, którzy denerwują nauczycieli zapominając wyciszyć dzwonek telefonu lub po prostu z nudów bawią się telefonami komórkowymi podczas lekcji.
Źródło: www.media2.pl
Nauczyciele czytają SMS-y uczniów
Komentarze
Brak komentarzy. Dodaj poniżej swój komentarz do artykułu.