Przed pożyczeniem telefonu komórkowego obcej osobie warto co najmniej dwa razy się zastanowić. Osiemnastolatek na terenie Mińska Mazowieckiego prosił o użyczenie telefonu komórkowego, a następnie przywłaszczał sobie aparaty innych osób.
Jak ustaliła policja, mężczyzna wchodził do sklepu, podchodził do sprzedawcy i prosił o pożyczenie telefonu komórkowego twierdząc, że jego aparat właśnie się rozładował lub uszkodził. Czasami, aby wzbudzić zaufanie, zostawiał w zastaw jakąś sumę pieniędzy, a następnie wychodził ze sklepu i wracał oddać aparat. Po chwili prosił o ponowne użyczenie aparatu. Tym razem nie zostawiał jednak pieniędzy i z telefonem w ręku opuszczał sklep. W taki sposób przywłaszczył sobie osiem aparatów.
Na podstawie uzyskanych informacji kryminalni stworzyli dokładny rysopis sprawcy. Policjanci zatrzymali złodzieja w jego mieszkaniu. Mężczyzna poddał się dobrowolnie karze dwóch lat więzienia, w zawieszeniu na pięć lat i grzywnie w wysokości dwóch tysięcy złotych. Sprawdzenie danych pozwoliło ponadto na ustalenie, że Konrad K. w październiku uciekł z zakładu poprawczego.
Źródło: KGP, www.media2.pl
Pożyczał telefony komórkowe... na zawsze
Komentarze
Brak komentarzy. Dodaj poniżej swój komentarz do artykułu.