TP i Polkomtel skrytykowały pomysł UKE, by wprowadzić ceny maksymalne za rozmowy z sieci TP do sieci komórkowych (połączenia F2M), czytamy w . Tymczasem Anna Streżyńska, prezes UKE, w rozmowie z GP zapowiada, że decyzję wyda już niedługo.
Prezes UKE chce, by minuta rozmowy z sieci TP do sieci komórkowych Era, Plus, Orange, Sami Swoi i Heyah kosztowała w szczycie w najpopularniejszych planach taryfowych (standardowy, darmowe wieczory i weekendy, tp 60 minut za darmo) nie więcej niż 66 gr, a poza szczytem do 63 gr. Minuta rozmowy do sieci Play (operatorem jest P4) ma według UKE kosztować w szczycie nie więcej niż 1,04 zł. Dziś użytkownicy tych abonamentów za minutę rozmowy do sieci komórkowych płacą w szczycie 84 gr, przypomina dziennik.
Taka obniżka ceny detalicznej nie jest w smak operatorom, donosi gazeta. Ci, którzy oferują usługi sieci stacjonarnej, będą bowiem musieli podążyć śladem TP, aby nie stracić klientów. Także operatorzy komórkowi będą musieli zrewidować swoje cenniki, czytamy dalej.
O konkurencję martwi się też TP - Narzucone przez UKE ceny spowodują obniżenie opłacalności świadczenia tych usług przez operatorów alternatywnych i tym samym zahamowanie konkurencji ze strony tych podmiotów w tym segmencie rynku - twierdzi Maciej Rogalski, dyrektor pionu współpracy regulacyjnej grupy TP w opinii przesłanej UKE.
Źródło: Więcej na ten temat w dzienniku Gazeta Prawna/Biznes 02.07.07 - ANALIZA GP TELEKOMUNIKACJA / TOMASZ ŚWIDEREK: Próba wprowadzenia maksymalnych cen rozmów z telefonów stacjonarnych na komórki. / Telix
TP martwi się o konkurencję
Komentarze
Brak komentarzy. Dodaj poniżej swój komentarz do artykułu.