Złodzieje telefonów komórkowych są coraz bardziej niebezpieczni. W sobotę dwóch młodocianych napadło na grupę innych nastolatków, którym skradziono dwa telefony komórkowe. Jednemu z uczestników szarpaniny złamano nos, a drugiemu wybito zęba. Z relacji policji wynika, że mogła być to kradzież na zamówienie.
Jak informuje policja, do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 14 w Lublinie. Czterech 17-latków wracało z lodowiska. Grupę zaczepili 16 i 17-latek, którzy zażądali wydania telefonów komórkowych.
Gdy ci odmówili, napastnicy pobili ich tak dotkliwie, że jednemu z chłopców złamali nos, a drugiemu wybili ząb. Potem przeszukali kieszenie swoich ofiar. Znaleźli przy nich trzy telefony komórkowe. Dwa z nich zabrali, a trzeci mówiąc, że jest ”za stary” i zostawili.
Okazuje się, że napastnicy nie działali sami. Z ustaleń policji wynika, że w pewnym momencie, w trakcie całego zajścia, zatrzymał się w pobliżu samochód, w którym siedziało kilku mężczyzn. Podróżujący autem zapytali napastników czy nie potrzebują pomocy. Ci odparli, że mają już łupy i wsiedli do samochodu.
Na szczęście ofiary powiadomili policję i sprawców napadu ujęto kilkanaście minut później. Zatrzymani są dobrze znani policji.
Źródło: KGP, www.media2.pl
Złamali nos, by ukraść telefon
Komentarze
Brak komentarzy. Dodaj poniżej swój komentarz do artykułu.